wtorek, 9 sierpnia 2011

Kompot z Renklod

Kompot bez żadnych dodatków tylko z samym cukrem zrobiłam na dwa sposoby. Pierwszy-sypałam cukier do słoików ze śliwkami, a potem zalewałam wrzątkiem. Drugi-gotowałam w garnku wodę z cukrem i śliwki ułożone w słoikach zalewałam gorącym syropem. Czy będzie jakaś różnica-pewnie żadna, ale zawsze to jakieś urozmaicenie w czasie przygotowań ;)

Kompot z Renklod

Składniki:
  • Renklody
  • Cukier
  • Woda
Renklody umyć i wydrylować. Układać w wyparzonych i suchych słoikach. Do każdego słoika nasypać cukru. Ja do litrowych słoików sypałam 3 łyżki. Zalać wrzącą wodą, zakręcić szczelnie. Postawić do góry dnem i okryć ściereczką do czasu ostygnięcia.

5 komentarzy:

  1. Nie wiem, czy zauważyłaś różnicę pomiędzy obydwoma sposobami... ja też kiedyś robiłam kompoty zasypując i gotując z cukrem wodę i drugim sposobem (gotowana woda z cukrem) przechowywały się znacznie dłużej, a nawet chyba były smaczniejsze :) Od tamtej pory już nie zasypuję :)
    Chciałabym przy okazji pochwalić bloga, znalazłam tu mnóstwo przepisów, bardzo prostych i smacznych :) Niestety należę do osób, które nie lubią gotować, chociaż Maciej Kuroń twierdził zawsze, że nie lubi gotować ten, kto nie potrafi :) Więc mam nadzieję, że dzięki Twoim prostym i czytelnym przepisom zmienię swoje nastawienie :) Dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że nie pamiętam czy była różnica, bo po prostu brałam słoik z kompotem i nie zastanawiałam się jaką metodą był robiony ;)
      Cieszę się, że blog się podoba. Staram się, aby wszystko było prosto i zrozumiale opisane.

      Jeśli są chęci do gotowania (bo skoro tu jesteś, to raczej są), to chyba nie jest tak źle ;) Ugotujesz kilka rzeczy, które Ci się udadzą i jestem pewna, że polubisz gotowanie ;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Super sposób a co najważniejsze bez pasteryzacji co jest wygodne i nie aż tak pracochłonne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł nie slyszaam jeszcze o czymś takim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś też tak robiłam - woda z cukrem i śliwki. Teraz robię inaczej: przebieram śliwki i z tych miękkich gotuję gęsty śliwkowy kompot, dosładzam do smaku i zalewam nim ułożone w słoikach wydrylowane śliwki. Czasem dodaję cynamon albo goździki. Pasteryzuję słoiki po 15 min i odwracam do góry dnem.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodobał Ci się przepis i masz coś do powiedzenia, to zapraszam do napisania komentarza ;) Każdy z nich to dla mnie ogromna mobilizacja do dodania kolejnego przepisu.
Będzie mi bardzo miło, jeśli podasz swoje imię lub nick i nie pozostaniesz dla mnie tylko "Anonimem".
Proszę jedynie o nie umieszczanie linków (do stron, blogów, konkursów, reklam etc.)