Zdarza mi się spotykać z tym, że ktoś się dziwi dlaczego leniwe to pierogi, a nie kluski. Ja teorię mam taką, że powstają z tych samych produktów co pierogi z serem tylko zamiast bawić się w lepienie pierogów - ser miesza się razem z ciastem - i powstają takie pierogi dla leniwych ;)
Oglądając zdjęcia na blogach byłam troszkę zdziwiona ponieważ w stronach, z których pochodzę leniwe od kopytek oprócz smaku różni też wygląd. "Nasze" leniwe zawsze mają odciśnięty znaczek, który robi się tłuczkiem do mięsa - taki też i ja poczyniłam ;)
Poniżej ilości składników jakie ja użyłam.
Pierogi leniwe
- 250 g twarogu
- 1 jajko (osobno żółtko i białko)
- 120 g mąki pszennej
- szczypta soli
Ponadto:
- śmietana
- cukier waniliowy
- cynamon
Twaróg przetrzeć przez sito lub rozgnieść widelcem. Dodać żółtko, mąkę i ubitą pianę z białka i szczypty soli. Masa może się lepić, ale im mniej mąki dosypiemy, tym lepiej. Ciasto wyłożyć na stolnicę wysypaną mąką, uformować wałeczek, lekko spłaszczyć (ja odcisnęłam znaczek tłuczkiem z obu stron wałeczka). Nożem odkrajać kawałki (u mnie po ukosie tak żeby powstały romby), wrzucać na wrzątek (z dodatkiem soli i oleju żeby pierogi się nie sklejały), gotować chwilę do wypłynięcia.
Polać śmietaną rozmieszaną z cukrem waniliowym i cynamonem.
smak szkolnej stolowki. kocham i zaraz zrobie. dziekuje za klarowny przepis.
OdpowiedzUsuńZrobiłam i spróbowałam. I smakowało!
OdpowiedzUsuńRobię takie same, tylko bez piany (i tak wychodzą bardzo miękutkie). Ja odciskam wzorek widelcem, ale teraz mi się przypomniało, że Babcia Bronia robiła tłuczkiem! dzięki!
OdpowiedzUsuńile porcji wychodzi z tego przepisu albo raczej ile leniwych? :)
OdpowiedzUsuńIle wychodzi leniwych, niestety nie wiem, bo nigdy nie liczyłam-to zależy też od tego jakiej wielkości się je zrobi. U nas z tej porcji zawsze starcza na obiad dla dwojga.
UsuńPozdrawiam!
Myślę , że dzisiaj będę robił właśnie takie ! podoba mi się ten przepis ....pozdrawiam /jestem sam, więc będę miał na dwa dni/
OdpowiedzUsuń