Pierogi Ruskie pewnie każdy jadł chociaż raz w życiu - jedni kochają inni nienawidzą. Mój mąż należy do tych pierwszych, chociaż przyznam, że jest to dla mnie dziwne zjawisko, bo cebuli wystrzega się jak tylko może. Jest ona dla niego największym złem, które jego zdaniem nie powinno się zaliczać do warzyw jadalnych, a Pierogi Ruskie, w których pełno jest tego właśnie "paskudztwa", mógłby zjadać tonami i nic nie daje przypomnienie, że właśnie je tą znienawidzoną cebulę. Facetów nigdy nie zrozumiesz... ;)
Pierogi Ruskie
Składniki na Ciasto:
- 350 g mąki
- około 200 ml ciepłej wody
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli
Farsz:
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- 250 g sera białego
- 300 g cebuli
- sól
- pieprz
Mąkę wymieszaj z solą, dodaj olej i ciepłą wodę, wyrób na gładkie elastyczne ciasto (najlepiej zagniatać przez ok 15 minut). Gotowe ciasto nakryj gorącym talerzem, nagrzanym na garnku, albo w mikrofali. Pozostaw na ok 30 minut.
Cebulę pokrój w kostkę i zeszklij na łyżce oliwy.
W misce wymieszaj razem ugotowane ziemniaki (zimne) i ser - możesz przepuścić przez maszynkę albo przez praskę, lub tak jak ja porządnie ugnieć tłuczkiem do ziemniaków.
Dodaj cebulę, dopraw solą i pieprzem.
Ciasto rozwałkuj cienko, wytnij kółka, a na każdym z nich ułóż porcję nadzienia, zalep tworząc charakterystyczną falbankę.
Gotuj w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy (żeby pierogi się nie sklejały). Po wypłynięciu pierogów na powierzchnię, gotuj je jeszcze 3 minuty. Wyjmuj je łyżką cedzakową i podawaj natychmiast, podawaj z cebulką, skwarkami, masełkiem lub śmietaną. Ja tym razem podałam z paseczkami podsmażonego wędzonego boczku.
SMACZNEGO!
źródło: przepis własny
Ale zrobiłaś mi smaka na takie pierożki :-) Wyglądają cudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
Uwielbiałam je jako dziecko. Mój Połówek nigdy nie jadł pierogów ruskich i od kilku lat obiecuję mu, że je popełnię. Ale zawsze lenistwo bierze górę;/
OdpowiedzUsuńmam ochotę na takie teraz:)
OdpowiedzUsuńusunąć weryfikację obrazkową przy komentarzach w ustawieniach bloga, polecam ;P
Muszę poprosić babcie o zrobienie. Robi najlepsze :]
OdpowiedzUsuńNo tak, babcine zawsze najlepsze ;)
UsuńWyszły przepyszne! :) Mój chłopak, który nie cierpi pierogów ruskich, zajadał się nimi jakby nigdy nie jadł :) Nawet po 3 dniach były mięciutkie i rozpływające się w ustach :) Tylko do farszu dodałam troszkę oregano :)
OdpowiedzUsuńWyszły przepyszne! :) Nawet mój chłopak, który NIE CIERPI pierogów ruskich zajadał się nimi jak głupi i ciągle prosił o dokładkę :) Pierogi nawet 3 dnia były mięciutkie i rozpływające się w ustach (z czym nigdy się nie spotkała, bo mama mego lubego robi bardzo dobre, ale 3-go dnia są twarde :p) :) Do farszu dodałam troszkę majeranku i oregano :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę , że smakowały - przede wszystkim chłopakowi ;) Może ja też w przyszłości spróbuję z majerankiem i oregano - zawsze jakieś urozmaicenie ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ile wychodzi sztuk pierogów z tej porcji ? :)
OdpowiedzUsuńNiestety dawno ich nie robiłam i nie pamiętam nawet mniej więcej ile ich wychodzi w sztukach. Jednak z tego co pamiętam, to starczyło na 4 porcje. Mam nadzieję, że taka odpowiedź wystarczy ;)
Usuń