Dodałam do śmietany troszkę cukru (czego nie było w oryginalnym przepisie), bo z samą cytryną nie smakowało to dobrze, potrzebny był lekki kontrast, żeby miała jakiś smak. Cytryny też dałam mniej, bo nie wyobrażam sobie dać całej cytryny na tak małą ilość kremu - już z tą którą dałam, krem był dość mocno kwaśny.
Sernik Dyniowy
Składniki:
- 225 g ciasteczek digestive (ja dałam te polane ciemną czekoladą)
- 60 g masła
- 340 g puree z dyni (przepis na puree znajdziesz tutaj)
- 225 g drobnego cukru
- 450 g kremowego sera (u mnie Philadelphia)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
- 4 jajka
- 90 ml śmietany kremówki
- 90 ml jogurtu naturalnego
- sok i skórka otarta z 1 cytryny (ja skórkę pominęłam, a soku dałam około 1-2 łyżeczki)
- opcjonalnie: 2 łyżeczki cukru pudru
Ciasteczka połam, włóż do blendera i zmiel.
Masło rozpuść i ostudzone dodaj do ciasteczek razem z skórką z cytryny (ja skórkę pominęłam). Zmiel jeszcze raz, żeby wszystko się połączyło.
Tortownicę o średnicy ok 25 cm posmaruj masłem. Dno oraz około 2-3 cm boków wylep masą z ciasteczek. Odstaw.
W misce zmiksuj ser, puree z dyni, cukier, cynamon i gałkę muszkatołową.
W małej miseczce roztrzep widelcem jajka i dodaj je do masy serowej. Ponownie zmiksuj.
Masę wylej na spód ciasteczkowy i piecz w 170°C przez 90 minut (ja piekłam 15 minut dłużej). Ciasto zostaw w blaszce do wystygnięcia, a potem przykryj folią i schowaj do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc. *Kiedy ciasto ostygnie, nieco opadnie tworząc małe zagłębienie na krem.
Śmietanę ubij, dodaj do niej jogurt i sok z cytryny (ewentualnie jeszcze cukier puder). Wymieszaj do połączenia.
Zimne ciasto, wyjmij z blaszki i wyłóż na nie krem.
SMACZNEGO!
źródło: Pumpkin Cheesecake
ciekawe połączenie m będę musiała wypróbować ten przepis.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie:-)
OdpowiedzUsuńIdealny sernik :)
OdpowiedzUsuńto musi byc naprawde pyszne:)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam...
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda z tą śmietanową chmurką :)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo! Lecę piec...
OdpowiedzUsuńZ każdą stroną Twój blog mnie zadziwia. Oby tak dalej! Gratuluję!
Pozdrawiam!
Oliwia