Muszle makaronowe wypełnione serowo - szpinakowym farszem w towarzystwie sosu pomidorowego. Proste danie, a robi wrażenie, kiedy pojawia się na stole.
Muszle Zapiekane ze Szpinakiem i Ricottą
Składniki:
- ok 20 dużych muszli makaronowych (conchiglioni)
Farsz:
- 250 g świeżego szpinaku
- 225 g sera ricotta
- sól
- świeżo mielony pieprz
- tarta gałka muszkatołowa
Sos:
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 2 puszki krojonych pomidorów (razem 800 g)
- 4 łyżki posiekanej świeżej bazylii
Szpinak wrzuć do gotującej wody na 30 sekund. Odcedź i zmiksuj w blenderze.
Przełóż do miski i wymieszaj z ricottą. Dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Na patelni rozgrzej oliwę, zeszklij posiekaną cebulę i przeciśnięty czosnek. Dodaj pomidory i posiekaną bazylię. Gotuj mieszając około 20 minut lub do czasu, aż płyn odparuje i powstanie dość gęsty sos. Dopraw solą i pieprzem.
W międzyczasie ugotuj makaron "al dente", odcedź i przelej zimną wodą. Muszelki wypełnij farszem serowym.
Użyj dużego naczynia żaroodpornego lub tak jak ja 4 ramekiny. Na dnie naczynia ułóż prawie cały sos pomidorowy, następnie muszle z farszem, a na nich resztę sosu. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 30-40 minut.
* wierzch dania przed wstawieniem do piekarnika można posypać serem np parmezanem lub zwykłym żółtym serem
SMACZNEGO!
źródło: przepis własny
Wyglądają przepysznie! Zdecydowanie zjadłabym takie na dzisiejszy obiad!
OdpowiedzUsuńI na dodatek szpinak - pycha!
A te muszelki się upieką, czy trzeba je wcześniej wrzucić na wrzątek?
OdpowiedzUsuńTak jak jest napisane w przepisie - makaron trzeba najpierw ugotować.
UsuńPozdrawiam!
Się chyba zachwyciłam zdjęciami i zamiast przeczytać patrzyłam na obrazki ;) W ogóle Nikol muszę Ci powiedzieć, że masz super rękę nie tylko o gotowania, ale do zdjęć również! Zazdroszczę - ja nie umiem takich fotek cykać, a w Twoim blogu najbardziej podoba mi się to, że popatrzy się na zdjęcia i już wszystko wiadomo, chociaż w tym przypadku pewnie bym muszelek nie ugotowała ;)
UsuńMiło czytać takie słowa, aczkolwiek ja nie uważam moich zdjęć za bardzo dobre ;)
UsuńPozdrawiam!
Wizualnie przepiękne :-), smakowo pewnie także super.
OdpowiedzUsuńNikol gdzie Ty nam zniknęłaś???
OdpowiedzUsuńAktualnie remontujemy kuchnię i nie mam jak gotować :(
UsuńMam trochę przepisów w zapasie, ale jakoś nie mogę się zebrać, żeby coś wstawić na stronkę...
Miło, że ktoś czeka ;)
Pozdrawiam!
Apetycznie wyglądają. Musze zaopatrzyć się w takie naczynka do zapiekania. Przydałyby się również do musaki każdy by miał swoją porcję od razu :D
OdpowiedzUsuń