Robiłam je razem z ciasteczkami dla męża na urodzinowy poczęstunek w pracy.
Składniki:
- 135 g mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 20 g kakao
- 60 g niesolonego masła
- 150 g cukru
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 150 ml śmietany (u mnie kremówka)
- 1/2 łyżeczki octu
- 1/2 łyżeczki sody
- groszki czekoladowe
Mąkę przesiej do miski, dodaj kakao, proszek do pieczenia i sól. Wymieszaj.
W drugiej misce mikserem utrzyj masło. Dodaj cukier i ubijaj aż będzie puszyste. Dodaj jajko i miksuj do połączenia. Wlej ekstrakt z wanilii i wymieszaj.
Dodaj cześć mąki i wymieszaj potem cześć śmietany, wymieszaj. Znowu mąka, śmietana i skończ na mące.
Do małej miseczki wsyp sodę, wlej do niej ocet. Zamieszaj i szybko wlej do ciasta. Dokładnie wymieszaj. Dodaj groszki czekoladowe. Nakładaj do foremek na muffinki i piecz ok 25 - 30 minut w 180 stopniach.
fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńOstatnio się rozkochałam w czekoladowych muffinkach...cudowny przepis!
OdpowiedzUsuń<3, archetyp muffina idealnego;)
OdpowiedzUsuńTakie mocno czekoladowe muszą być grzesznie pyszne;)
OdpowiedzUsuńpaulina57
OdpowiedzUsuńZdecydowałam się na te muffinki ponieważ:
1. jestem czekoladożerą
2, uwielbiam muffiny
3. wyglądają zasmaczyście i od razu zwróciły moją uwagę.
Jak mi się je wykonywało?
Bardzo przyjemnie, zapach ekstraktu z wanilii unosił się w powietrzu:) Ciasto na surowo też jest pyszne:) cześć zjadłam w takiej postaci.
I najważniejsze smak i konsystencja:
mięciutkie i delikatne w środku nie były suche ale lekko "mokre" takie jak powinny być muffiny. Groszki czekoladowe dodały czekoladowego smaku. Muffiny w oka mgnieniu znikły z talerza.
Cóż za piękny opis. Cieszę się, że przepis przypadł Ci do gustu ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ile takich muffinek wyszło z takiej ilości składników?
OdpowiedzUsuńWychodzi 9 - 10 muffinek (zależy to oczywiście od wielkości papilotek).
UsuńPozdrawiam!
peszne......
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis! Robię mufiny według tego przepisu w każde święta:) Żona zawsze jest szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Szczęśliwa żona, to najlepsze co może spotkać męża ;)
UsuńPozdrawiam!