Piersi z kurczaka w kremowym sosie pomidorowym. Taki przepis, przy którym się człowiek nie narobi, a jednak powstanie smaczny obiad.
Z Mężem jesteśmy z tych, którzy lubią makarony z sosami, więc to danie nie mogło być podane z niczym innym niż makaron, ale myślę, że z ryżem czy ziemniaczkami, też się sprawdzi.
Nie pomijajcie czarnych oliwek. Takie zapieczone super komponują się z całym daniem.
Kurczak w Sosie Pomidorowym z Mascarpone
Składniki:
- 4 pojedyncze piersi z kurczaka
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
- papryka słodka
- oliwa lub olej do smażenia
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 680 g passaty pomidorowej
- sól morska
- świeżo mielony pieprz
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżka octu balsamicznego
- listki z 6 gałązek tymianku
- 4 łyżki sera mascarpone
- garść czarnych oliwek
- 3 łyżki oliwy z oliwek
W rondelku z grubym dnem, rozgrzej łyżkę oliwy i zeszklij posiekaną cebulę. Dodaj posiekany czosnek, a po minucie wlej passatę. Dopraw solą, pieprzem, cukrem i octem balsamicznym. Gotuj przez około 15 minut, aż sos zgęstnieje.
W międzyczasie piersi z kurczaka umyj, osusz i natrzyj przyprawami. Następnie usmaż na rozgrzanym oleju z obu stron. Przełóż do formy żaroodpornej.
Sos zdejmij z ognia, dodaj listki tymianku, mascarpone i 2 łyżki oliwy z oliwek. Sosem zalej kurczaka. Wierzch posyp oliwkami. Zapiekaj w 200°C przez 35-40 minut. Podawaj np z makaronem.
SMACZNEGO!
źródło: ze zmianami Kurczak w kremowym sosie pomidorowym
Robiłam już kiedyś tego kurczaka. Był naprawdę smaczny :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńuwielbiam mięsa w sosie pomidorowym, koniecznie musze zrobić z Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńWygląda super :)
Powodzenia ;)
UsuńA ja dzisiaj chyba zrobię, bo naprawdę smacznie wygląda, a że Twoje przepisy trafiają w samo sedno mojego gustu kulinarnego... :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;) Mam nadzieję, że będzie smakowało ;)
UsuńPozdrawiam!
Kurczak z Mascarpone? Takich eksperymentów jeszcze u siebie w kuchni nie robiłam, zawsze wydawało mi się, że bardziej pasuje do ciast niż do mięsa, ale myślę, że spróbuję :).
OdpowiedzUsuńPs. to nie pierwszy przepis z Twojego bloga, który będę wykorzystywać.
;)
OdpowiedzUsuń