piątek, 19 kwietnia 2013

Kurczak po Indyjsku

Pewnego dnia, w naszym domu zapachniało Indiami, bardzo pysznymi Indiami. Od tamtej pory ciągle myślę cóż jeszcze z kuchni Indyjskiej mogłabym przygotować ;) Jednak moja kuchnia Indyjska jest taka trochę oszukana, bo nie jest tak pikantna jak oryginał. Z Mężem nie jadamy raczej ostrych potraw, a jeśli już to popijamy je litrami mleka, które niweluje ostrość.
Tym razem też przygotowałam wersję łagodną, żebyśmy mogli spokojnie zjeść obiad. Okazuje się, że mój Małżonek ma jeszcze bardziej delikatną buźkę niż ja, bo dla niego było trochę ostro ;)
W każdym razie ostro czy nie, to w smaku było naprawdę cudownie. Przekonałam się, że kuchnia Indyjska nie jest wcale taka trudna i w prosty sposób można zrobić pyszne i aromatyczne danie.
Poniżej moja modyfikacja przepisu Pascala - przyprawy jednak należy dopasować do swoich kubków smakowych, bo każdy lubi inny poziom ostrości.



Kurczak po Indyjsku

Składniki:

  • 2 piersi z kury (320 g)
  • 15 g imbiru
  • 90 g cebuli
  • 4 ząbki czosnku
  • 35 g masła
  • kostka drobiowa
  • 250 ml wody
  • puszka krojonych pomidorów
  • 100 g przecieru pomidorowego
  • 100 ml śmietany 30 %
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 - 1 łyżeczka pieprzu cayenne (do smaku)
  • 1-2 łyżki curry
  • 2 łyżki białego octu winnego
  • sól
  • 100 g orzechów nerkowca
  • posiekana kolendra do podania


W miseczce wymieszaj posiekaną cebulę, posiekany czosnek i starty na drobnej tarce imbir. Na głębokiej patelni rozpuść masło, kiedy zacznie się pienić wrzuć zawartość miseczki.

Kiedy cebula się zeszkli dodaj cynamon, pieprz cayenne i curry. Podpraż przyprawy cały czas mieszając przez około 30 sekund, a następnie wlej ocet winny.

Kiedy ocet lekko odparuje dodaj śmietanę, koncentrat pomidorowy i pomidory. Wymieszaj i dodaj pokruszoną kostkę rosołową oraz wodę. Zagotuj i zredukuj sos (gotując przez kilka minut). Posól do smaku.

Piersi pokrój na kawałki i również posól. Do zredukowanego sosu dodawaj po kawałku kurczaka (chodzi o to, aby nie wrzucić wszystkiego naraz - dzięki czemu kurczak wyjdzie delikatny). Gotuj około 15 minut.

Orzechy lekko pokrusz w moździerzu.

75 g orzechów dodaj do sosu 10 minut przed końcem gotowania (reszta orzechów będzie do podania).

Kurczaka podawaj z ryżem basmati posypanego posiekaną kolendrą i orzechami.

SMACZNEGO!





 
źródło: ze zmianami "Kurczak po Indyjsku" wg Pascala

12 komentarzy:

  1. Całkowicie moje klimaty :) już polubiłam ten przepis i na pewno wypróbuję :)

    zapraszam do mnie:
    www.alexandrascuisine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Smacznie wyglada! Ja akurat bardzo lubie ostre potrawy, wiec pewnie podkrecilabym troche przyprawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie aromatyczne dania, pycha *_* Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda pysznie i aż pachnie z ekranu :-)
    Ja lubię ostre przyprawy, do wszystkiego możną eis przyzwyczaić. kKiedyś w knajpach zamawiałem łagodne wersje, teraz ostra nie jest ostra :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na pewno można się przyzwyczaić. W Indiach jedzą tak od dziecka i dlatego dla nich nie jest problemem ostre jedzenie, a my z Mężem jadamy tak tylko od czasu do czasu, więc nie dziwne, że wypala nam buzie ;)
      To lubię w gotowaniu w domu, że zawsze można dopasować smak pod siebie.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Pyszności, również wykorzystałam przepis ,kuchni lidla, na kurczaka po indyjsku, u mnie na ostro, pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tylko że na zdjęciu to nie basmati ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety akurat nie miałam, ale polecam podanie z basmati, bo taki najlepszy do Indyjskich potraw.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Przepid identyczne z przepisem PSCALA z Lidla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w poście podałam nawet link do jego przepisu...

      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. A warto się przyzwyczaić do bardzo ostrych potraw. Kapsaicyna zapobiega wielu nowotworom, poprawia trawienie i ma wiele innych nieocenionych właściwości zdrowotnych. Jej działanie kończy się w zasadzie na kubkach smakowych, jednak większość myśli że palenie i pieczenie "przedostaje" się do żołądka i jelit wraz z pokarmem (jeden z mitów żywieniowych Europy Zachodniej). Bardzo ostre papryczki chilli mogą co najwyżej zaszkodzić samopoczuciu - na zdrowie mają bardzo, bardzo pozytywny wpływ.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglada super,tylko nie kurczak. Przeciez to trucizna.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodobał Ci się przepis i masz coś do powiedzenia, to zapraszam do napisania komentarza ;) Każdy z nich to dla mnie ogromna mobilizacja do dodania kolejnego przepisu.
Będzie mi bardzo miło, jeśli podasz swoje imię lub nick i nie pozostaniesz dla mnie tylko "Anonimem".
Proszę jedynie o nie umieszczanie linków (do stron, blogów, konkursów, reklam etc.)