Moim ulubionym ciastem nie jest, ponieważ jak dla mnie jest w nim zbyt wiele tej ciemnej czekolady. Jednak zrobię je jeszcze, tylko że na polewę użyję mlecznej czekolady. Samo ciasto bez tej polewy jest bardzo dobre, a polewa z gorzkiej czekolady nadaje mu goryczy, za którą ja nie przepadam. Zawsze mając do wyboru mleczną i ciemną czekoladę, wybiorę tą pierwszą.
Mojemu Mężowi, smakowało bardziej niż mi.
Skorzystałam z przepisu, z książki "The Great British Bake Off", którą dostałam od Niego przed operacją. Wiedział jak mi poprawić humor ;)
Queen of Sheba
Ciasto:
Blaszka o średnicy ok 21 cm
- 100 g ciemnej czekolady (70%); połamanej
- 2 łyżki mocnej kawy (espresso lub 1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej wymieszanej z 2 łyżkami gorącej wody)
- 100 g niesolonego masła; w temperaturze pokojowej
- 100 g cukru pudru plus 2 łyżki ekstra
- 2 duże jajka; w temperaturze pokojowej
- po szczypcie cream of tartar i soli
- 50 g mielonych migdałów
- 1/4 łyżeczki ekstraktu z migdałów
- 65 g mąki
Polewa:
- 100 g ciemnej czekolady (70%); połamanej
- 1 łyżka mocnej kawy (espresso lub 1/4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej wymieszanej z 1 łyżkami gorącej wody)
- 100 g niesolonego masła; w temperaturze pokojowej
Do dekoracji:
- 75 g ciemnej czekolady (70%); połamanej
- kakao lub cukier puder; do posypania (opcjonalnie)
Ciasto:
Do miski włóż czekoladę z kawą rozpuść w kąpieli wodnej. Odstaw do ostudzenia, a w tym czasie przygotuj resztę ciasta.
Masło utrzyj na kremową masę, dodaj 100 g cukru i ubijaj aż masa stanie się jasna i puszysta. Pojedynczo dodawaj żółtka, dobrze ubijając po dodaniu każdego z nich.
Lekko ubij białka. Dodaj cream o tartar i sól, ubijaj do czasu powstania miękkich górek, wtedy wsyp 2 łyżki cukru i kontynuuj ubijanie jeszcze przez minutę lub aż masa będzie sztywna.
Łyżką wymieszaj czekoladę z masłem. Wsyp migdały i olejek. Wmieszaj 1/4 białek.
Kiedy masa się połączy przesiej do niej połowę mąki, wymieszaj. Dodaj połowę białek, delikatnie wymieszaj. Powtórz z pozostałą mąką i białkami.
Przełóż ciasto do blaszki (dno wyłóż papierem do pieczenia) i piecz w 180 stopniach przez 20-25 minut lub do czasu aż patyczek wetknięty w połowie drogi pomiędzy środkiem, a ścianką blaszki, będzie suchy. Uważaj żeby nie piec zbyt długo-środek ciasta powinien być jeszcze wilgotny. Po wyjęciu z piekarnika ostrym nożem obkrój boki ciasta i pozostaw na 5 minut do przestudzenia. Następnie wyjmij z blaszki i wystudź na kratce.
Polewa:
Rozpuść czekoladę z kawą tak samo jak poprzednio. Zdejmij miskę z garnka i partiami wmieszaj masło; powstanie delikatna, lśniąca polewa. Pozostaw do wystudzenia, mieszając co jakiś czas, do momentu aż masa stanie się gęstsza i będzie możliwa do smarowania.
Rozsmaruj na wierzchu i bokach ciasta.
Dekoracja:
Rozpuść czekoladę i rozsmaruj cienką warstwą na papierze do pieczenia lub sylikonowej macie. Pozostaw do stwardnienia w chłodnym miejscu, ale nie w lodówce (kropelki wody osadzą się na czekoladzie i kiedy ją wyjmiesz zrobi się biały nalot), następnie ostrożnie połam na kawałki.
Powtykaj odłamki czekolady w ciasto. Jeśli chcesz posyp je kakao lub cukrem pudrem.
Świetnie się prezentuję;) Te ogromne płaty czekolady na cieście są obłędne:D
OdpowiedzUsuńPiękne ciacho!
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie! piękne:)
OdpowiedzUsuńSwietna ksiazka i swietne ciacho! Kazdemu czekoholikowi serce zabije szybciej na jego widok.
OdpowiedzUsuńJa też wolę mleczną:) ale to ciasto moi czekoladocholicy by wciągnęli na jedno posiedzenie:)Pięknie ozdobiłaś:)
OdpowiedzUsuńwygląda niesamowicie z tą dekoracją. ja też zwykle wybieram mleczną czekoladę niż ciemną, ale na ciasto skusiłabym się z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fantastycznie ,a jakby jeszcze był dodatek mlecznej czekolady to już by było niebo w gębie
OdpowiedzUsuńWow! Bosko wygląda!
OdpowiedzUsuńZrobilam :) Wyszlo pysznie i tak jak zasugerowalas dodalam czekolade mleczna do polewy i do dekoracji. Goscie mysleli,ze to ciasto z cukierni-heeheheh-tak pieknie prezentowalo sie na stole.Nastepnym razem zrobie z czekolada deserowa, o ile jeszcze takowa znajde... :) Pozdrowienia ewelina1712 :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ciasto się udało ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!