poniedziałek, 16 grudnia 2013

Śledzie pod Pierzynką

Śledzie pod Pierzynką znane też jako Szuba, to warstwowa sałatka śledziowa. Do jej przygotowania nie potrzeba wielu składników, mimo tego smacznie się one łączą, dzięki czemu sałatka jest dość popularna.
W wielu przepisach dodaje się również warstwę marchewki, u mnie nie ma, bo postanowiłam skorzystać z przepisu z segregatora mojej siostry. Pamiętam jak kilka lat temu przed Świętami, zrobiłam telefonem zdjęcie temu przepisowi. Skorzystałam z niego raz, może dwa i w tym roku postanowiłam przypomnieć sobie jak smakował, a przy okazji podzielić się nim z Wami.
Wracając do segregatora siostry, ma ona w nim mnóstwo przepisów, jedne pisane ręcznie, inne drukowane. Nie jestem pewna ile ma tych segregatorów. Swego czasu namiętnie korzystała z przepisów zamieszczonych w internecie i gromadziła je właśnie w tych segregatorach. Siostra jest ode mnie 9 lat starsza i myślę, że gdyby blogowanie te 9 lat temu było tak popularne jak dzisiaj, to możliwe, że ona również miałaby swojego bloga. Chociaż może nie..., bo nie przepada za siedzeniem przy komputerze ;)

Sałatkę tą oczywiście polecam Wam na Wigilijny stół. U mnie w tym roku zagości. Jednak sprawdza się też na innych imprezach.



Śledzie pod Pierzynką

Składniki:
  • 2 płaty śledziowe (matiasy){ok 300 g}
  • 4 buraki
  • 4 ziemniaki
  • 1 cebula
  • 5 jajek
  • majonez
  • sól, pieprz

Buraki i ziemniaki ugotuj (bez obierania). Jajka ugotuj na twardo. Jeśli śledzie są zbyt słone, to namocz je w wodzie.

Śledzie pokrój w kostkę i ułóż równą warstwą najlepiej w przezroczystym naczyniu. Następnie ułóż warstwę posiekanej cebuli. Posmaruj majonezem.

Ziemniaki obierz, pokrój w kostkę, ułóż warstwą w misce, posyp solą i pieprzem. Posmaruj majonezem

Buraki obierz, pokrój w kostkę, ułóż warstwą w misce, posyp solą i pieprzem. Posmaruj majonezem

Jajka obierz, odłóż jedno żółtko, a resztę pokrój w kostkę, ułóż w misce, posyp solą i pieprzem. Posmaruj majonezem. Na wierzch pokrusz żółtko. Schłódź.

SMACZNEGO!



źródło: segregator z przepisami mojej siostry ;)

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam, ale zamiast buraczków zawsze daje marchewkę.
    Tę sałatkę robię nie tylko na święta, ale po prostu jak mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam w przyszłości spróbować też z buraczkami ;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. A ja nie lubie śledzia i zastepuje go łososiem wedzonym :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to też musi ciekawie smakować ;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Nie trzeba gotować buraków tylko dodaje buraczki konserwowe można kupić gotowe.w.sklepie nadają sałatce wyrazisty smak.polecam

      Usuń
  3. Oj zjadłbym :) Wygląda obłędnie :)
    Pozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna historyjka obrazkowa powstała z etapów przygotowywania sałatki. Ja robię je nieco inaczej - przykrywam "pierzynką" z macerowanej cebulki, polewam majonezem i jeszcze kołderka z tartego jajka. A z buraczkami musi być jeszcze pyszniejsza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi na to, że przepisów na Śledzia pod Pierzynką jest sporo - niby podobne, ale smakowo pewnie trochę się różnią. Z chęcią spróbowałabym kilku na raz, żeby wybrać tę najlepszą wersję ;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Myślę że jest smaczna.Zrobię na święta.Pozdrawiiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie szukałam jakiegoś przepisu na sałatkę śledziową. I proszę - znalazłam! :-)
    Zrobię na weekend i napiszę jak smakowało. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Renatko ;) Cieszę się, że dalej zaglądasz ;) Mam nadzieję, że sałatka będzie smakowała.

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Sałatka wypróbowaną i smakowała!
      Dziękuję i życzę wspaniałych, radosnych Świąt. I wielu smacznych pomysłów na Nowy Rok :-)

      Usuń
    3. Dziękuję ;) Tobie również życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.
      Cieszę się, że sałatka smakowała ;)

      Pozdrawiam!

      Usuń

Jeśli spodobał Ci się przepis i masz coś do powiedzenia, to zapraszam do napisania komentarza ;) Każdy z nich to dla mnie ogromna mobilizacja do dodania kolejnego przepisu.
Będzie mi bardzo miło, jeśli podasz swoje imię lub nick i nie pozostaniesz dla mnie tylko "Anonimem".
Proszę jedynie o nie umieszczanie linków (do stron, blogów, konkursów, reklam etc.)