Kiedy "wyszło na jaw", że cukier waniliowy, to tak naprawdę cukier wanilinowy, producenci wprowadzili na rynek również cukier z dodatkiem prawdziwej wanilii, więc teraz jest już wybór.
Ja już od paru dobrych lat nie używam cukru wanilinowego (będzie jakieś 7). Chcąc nie chcąc, nie miałam do niego dostępu po wyjeździe z Polski. W polskim sklepie bywam raz na ruski rok, a może nawet rzadziej. W każdym razie, kiedy już tam bywam, nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby go kupić. Nieświadoma zaczęłam kupować cukier z prawdziwą wanilią, dostępny w tutejszych sklepach. Kupowałam go bardzo długo, aż w końcu zaczęłam robić sama, bo w kuchni używam go dużo. Taki domowy jest tańszy i bardziej waniliowy, a do tego jego zrobienie, to nic skomplikowanego.
Laski wanilii w sklepach są dosyć drogie, dlatego polecam poszukać w internecie. Ja ostatnio kupiłam 10 mięsistych i wilgotnych lasek wanilii z Madagaskaru. Dla porównania miałam w domu jedną, kupioną chwilę wcześniej w sklepie, cienką i suchą, która kosztowała mnie tyle samo co te 10.
Ps. Sama o tej literówce w nazwie cukru, dowiedziałam się kilka lat temu, ciekawa jestem czy do większości z Was też dotarła ta informacja.
Domowy Cukier Waniliowy
Składniki:
- 500 g drobnego cukru (caster sugar)
- 2 "mięsiste" laski wanilii
Laski wanilii przetnij wzdłuż i nożykiem wyskrob ziarenka.
W misce dokładnie wymieszaj cukier z ziarenkami (najlepiej rozetrzeć dłonią, bo ziarenka są mokre i tworzą się grudki).
Laski potnij na mniejsze kawałki.
Dodaj do cukru i wymieszaj.
Gotowy cukier przełóż do szczelnego, najlepiej szklanego pojemnika. Po około 2 tygodniach cukier będzie w pełni waniliowy.
*Ja trzymam cukier waniliowy w jednym dużym słoiku w spiżarni. Drugi mały trzymam w kuchni. Zawsze kiedy mały zrobi się pusty, uzupełniam go cukrem z dużego słoika, a do dużego dosypuję zwykły cukier, mieszam i odstawiam, żeby się dalej "produkował". Dzięki temu cukier waniliowy w moim domu, nigdy się nie kończy ;)
Jeśli używam ziarenek wanilii do jakiegoś ciasta czy deseru, to laskę kroję na mniejsze kawałki i dokładam do dużego słoika z moim cukrem waniliowym w spiżarni. Oczywiście ziarenka też co jakiś czas trzeba uzupełniać.
Domowy cukier waniliowy ma tendencję do zbrylania, to z powodu wilgoci jaką mają w sobie laski wanilii. Jednak po przemieszaniu wraca do swojej sypkiej postaci.
SMACZNEGO!
źródło: przepis własny
Chyba czuję ten zapach...
OdpowiedzUsuńMy też sami robymy cukier waniliowy. O tym że tamten to podroba dowiedziałam się jakieś 2-3 lata temu ... Bez bicia się przyznam, że zdaza mi się kupic ten sklepowy :)
OdpowiedzUsuńMy wiemy o tej różnicy od 2-3 lat. Często go robię sama, jednak zdarza mi się kupić podròbe ... :)
OdpowiedzUsuńRobię taki cukier już od jakiegoś czasu...prosty w wykonaniu, zdrowy i aromatyczny:)
OdpowiedzUsuńmam świadomość,że cukier w torebkach jest właśnie wanilinowy, niestety z dostępnością dobrej jakościowo i cenowo waniliii jest problem i poprzestaję na torebkowym;(
OdpowiedzUsuńDopóki nie miałam swojego cukru waniliowego, to nie używałam wanilinowego.
OdpowiedzUsuńA teraz mam swój, tez kupiłam laski wanilii po to by zrobić prawdziwy cukier waniliowy.
Nikol, radze posłodzić takim cukrem kawę...pyszna :)
pozdrawiam.
Tak to prawda ze to nie cukier waniliowy ,ten co jest w sklepach tylko (Wanilinowy ),ja juz o tym wiem dobrych parę lat ,dlatego ja unikam tego cukru i prawie go nie używam ,juz tyle sie naszukałam i prawdziwego waniliowego cukru u nas niema .Pozdrawiam Cię serdecznie Nikol.
OdpowiedzUsuńNajlepiej zrobić własny. Ja uwielbiam aromat wanilii w ciastach, ciasteczkach, kremach, lodach mmmm... :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Robię taki cukier już od dawna,najtańsze laski wanilii są w lidlu i drobny cukier również😉 pozdrawiam 😉
OdpowiedzUsuń